Ta frustracja owocuje ekspresją złości i gniewu.<br><br>2. Stwarza on możliwość większej aktywności uczestników, co z kolei przyśpiesza proces podejmowania ról, np. lidera aktywisty, przywódcy buntu, "dobrego ucznia", a następnie "nawigatora", lidera emocjonalnego, "sumienia grupy" i innych.<br><br>3. Następuje szybsza integracja grupy z racji pojawienia się wspólnego problemu, jakim jest "nienormalne" zachowanie trenera. Nawet czas wolny bywa czasem poświęcany naradom, "co z tym zrobić".<br><br>4. Poczucie bezpieczeństwa wytwarzane jest przez uczestników, i to jako rezultat ich własnej aktywności.<br><br>5. Odzew na problemy zgłaszane przez uczestników zależy całkowicie od ich aktywności, co z kolei wyzwala większe zaangażowanie.<br><br>6. Zwiększa się podmiotowość grupy