Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
jego integralność, zakłóca spokój, męczy i dręczy, rani i kaleczy. Okazuje się, że intymna samoobecność podmiotu jest równie pożądana, jak i niemożliwa do osiągnięcia.



Na podstawie tych analiz można sformułować skromny wniosek, że poczucie substancjalności istnienia podmiotowego jest u Białoszewskiego na ogół niezadowalające, że jest zawsze zbyt słabe, zagrożone i niepewne, choć bezwzględnie pożądane i upragnione. Ruch, akceptowany jako porządek istnienia i sposób nabywania samowiedzy, po prostu męczy. Heroiczny stróż rzeczywistości musi sobie jednak z tym wyzwaniem poradzić, musi patrzeć tak, by niczego nie omijać. Podmiot poezji Białoszewskiego to nie jest pusta forma, czekająca na wypełnienie konkretnymi relacjami; to, przepraszam za
jego integralność, zakłóca spokój, męczy i dręczy, rani i kaleczy. Okazuje się, że intymna samoobecność podmiotu jest równie pożądana, jak i niemożliwa do osiągnięcia.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Na podstawie tych analiz można sformułować skromny wniosek, że poczucie substancjalności istnienia podmiotowego jest u Białoszewskiego na ogół niezadowalające, że jest zawsze zbyt słabe, zagrożone i niepewne, choć bezwzględnie pożądane i upragnione. Ruch, akceptowany jako porządek istnienia i sposób nabywania samowiedzy, po prostu męczy. Heroiczny stróż rzeczywistości musi sobie jednak z tym wyzwaniem poradzić, musi patrzeć tak, by niczego nie omijać. Podmiot poezji Białoszewskiego to nie jest pusta forma, czekająca na wypełnienie konkretnymi relacjami; to, przepraszam za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego