Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w tej branży chyba najtrudniej jest cokolwiek osiągnąć bez odpowiedniej opłaty - uśmiecha się smutno Dorota. - Chyba że trafi się jakaś wyjątkowo utalentowana dziewczyna, ale musi być brzydka, bo wtedy nie będzie wzbudzać pożądania.
Paradoksalnie, wiele propozycji jest często do odrzucenia. Niestety, zdarzają się też takie sytuacje - i to jest dopiero niepokojące - że zamiast z ust "mecenasa sztuki", inicjatywa wychodzi ze strony przyszłej gwiazdy.
- Ludzie sami przychodzą i składają takie oferty - mówi Sebastian, asystent fotografa. - I nie są to dwuznaczne, zawoalowane zaproszenia, ale propozycje wprost, bez żadnych zahamowań czy wstydu. Zupełnie nie wiadomo, jak się w takiej sytuacji zachować, co odpowiedzieć. Ręce
w tej branży chyba najtrudniej jest cokolwiek osiągnąć bez odpowiedniej opłaty - uśmiecha się smutno Dorota. - Chyba że trafi się jakaś wyjątkowo utalentowana dziewczyna, ale musi być brzydka, bo wtedy nie będzie wzbudzać pożądania. <br>Paradoksalnie, wiele propozycji jest często do odrzucenia. Niestety, zdarzają się też takie sytuacje - i to jest dopiero niepokojące - że zamiast z ust "mecenasa sztuki", inicjatywa wychodzi ze strony przyszłej gwiazdy.<br>- Ludzie sami przychodzą i składają takie oferty - mówi Sebastian, asystent fotografa. - I nie są to dwuznaczne, zawoalowane zaproszenia, ale propozycje wprost, bez żadnych zahamowań czy wstydu. Zupełnie nie wiadomo, jak się w takiej sytuacji zachować, co odpowiedzieć. Ręce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego