Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
wrócić do domu po uzyskaniu tego, co ważne - niezależnych związków. Potem przedstawiliśmy propozycję strategii rozmów i ich scenariusza. Prezydium przyjęło je bez dłuższej dyskusji. Tego dnia front stał w miejscu, ale na noc do straży wracałem solidnie spracowany.
Wtorek, 26 sierpnia 1980 r.
Główna wiadomość poranna: przyjeżdżają! Po niepewności i niepokoju snujących się cały poniedziałek ulga oraz zaciekawienie. Z czym przyjeżdżają? Czy dadzą to, o co chodzi i pozwolą skończyć strajk? Iść do domu, umyć się, wyspać, pobyć z rodziną i pójść normalnie do pracy. Ludzie chcieli tej normalności, nikt nie strajkował z lekkim sercem. No, ale przecież musieliśmy mieć swoje
wrócić do domu po uzyskaniu tego, co ważne - niezależnych związków. Potem przedstawiliśmy propozycję strategii rozmów i ich scenariusza. Prezydium przyjęło je bez dłuższej dyskusji. Tego dnia front stał w miejscu, ale na noc do straży wracałem solidnie spracowany.<br>Wtorek, 26 sierpnia 1980 r.<br>Główna wiadomość poranna: przyjeżdżają! Po niepewności i niepokoju snujących się cały poniedziałek ulga oraz zaciekawienie. Z czym przyjeżdżają? Czy dadzą to, o co chodzi i pozwolą skończyć strajk? Iść do domu, umyć się, wyspać, pobyć z rodziną i pójść normalnie do pracy. Ludzie chcieli tej normalności, nikt nie strajkował z lekkim sercem. No, ale przecież musieliśmy mieć swoje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego