Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
święta... oto, co pobrzmiewało w syntezie skłębionych myśli... w witrażowym audytorium... Misterium zapadającego mroku... w którym skomasowane są te wszystkie chaotyczne - przeczące sobie wzajemnie - miałkie ludzkie przygotowania...

Zbliżywszy się miękką, ciemną stroną, by w ciemności przeżyć namiastkę wielkiej - przyrzeczonej nam przez królewski mit - wspólnoty. Wszystkie te stragany - są tu szczególnie nieporadnie sklecone... bez ładu i składu... bez udziału genialnej myśli... Wyobraźnia pasożytuje tu jak nigdzie indziej na nie swoim mleku. No cóż, to w końcu Szwajcaria - kraina szwajcarskich serów. Przypomina mi się fragment Lema z Astronautów... został znaleziony kryształ, który dostaje się przypadkowo w pole analitycznej aparatury... Buchnęła z kryształu dziwna
święta... oto, co pobrzmiewało w syntezie skłębionych myśli... w witrażowym audytorium... Misterium zapadającego mroku... w którym skomasowane są te wszystkie chaotyczne - przeczące sobie wzajemnie - miałkie ludzkie przygotowania...<br> &lt;page nr=186&gt;<br> Zbliżywszy się miękką, ciemną stroną, by w ciemności przeżyć namiastkę wielkiej - przyrzeczonej nam przez królewski mit - wspólnoty. Wszystkie te stragany - są tu szczególnie nieporadnie sklecone... bez ładu i składu... bez udziału genialnej myśli... Wyobraźnia pasożytuje tu jak nigdzie indziej na nie swoim mleku. No cóż, to w końcu Szwajcaria - kraina szwajcarskich serów. Przypomina mi się fragment Lema z Astronautów... został znaleziony kryształ, który dostaje się przypadkowo w pole analitycznej aparatury... Buchnęła z kryształu dziwna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego