Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
tym Lesio jął kontynuować pracę.
Kiedy znów spojrzał na zegarek, dochodziła dziesiąta, a roboczy rysunek szafy był właściwie skończony. Szybko porzucił więc swoje zajęcie, wyszedł z biura, starannie zabezpieczając drzwi przed zamknięciem, i udał się na zaplanowaną kolację.
Dochodziła północ, kiedy wracał do pracowni, wprawdzie zygzakiem, z trudem i z nieporównanie większym zamętem w głowie, ale też i z miłym poczuciem osiągniętego celu. Nie był wprawdzie pewien, co właściwie stanowiło ów cel, ten drobiazg jednakże nie zaprzątał zbytnio jego uwagi. Męczyło go za to mgliste wrażenie, że normalna droga do biura jest dla niego niedostępna, cieć bowiem niewątpliwie zamknął już bramę
tym Lesio jął kontynuować pracę.<br>Kiedy znów spojrzał na zegarek, dochodziła dziesiąta, a roboczy rysunek szafy był właściwie skończony. Szybko porzucił więc swoje zajęcie, wyszedł z biura, starannie zabezpieczając drzwi przed zamknięciem, i udał się na zaplanowaną kolację.<br>Dochodziła północ, kiedy wracał do pracowni, wprawdzie zygzakiem, z trudem i z nieporównanie większym zamętem w głowie, ale też i z miłym poczuciem osiągniętego celu. Nie był wprawdzie pewien, co właściwie stanowiło ów cel, ten drobiazg jednakże nie zaprzątał zbytnio jego uwagi. Męczyło go za to mgliste wrażenie, że normalna droga do biura jest dla niego niedostępna, cieć bowiem niewątpliwie zamknął już bramę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego