Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pretensje do męża, że mimo wcześniejszych deklaracji, nie dość przykłada się do pomocy, gdy ona zmęczona wraca do domu i musi zająć się dzieckiem, to on siedzi przed telewizorem i ogląda mecz.
Wygodne mieszkanie na strychu w domu rodziców, z wielkim smakiem urządzone, nie przyniosło szczęścia młodej rodzinie. Więcej było nieporozumień i wzajemnych oskarżeń o nieudolność życiową, niż chęci zrozumienia drugiej strony. Można się tylko dziwić, że młodzi wytrwali ze sobą aż osiem lat. Rozstali się jednak bez gniewu i nienawiści. Martin po prostu się wyprowadził, ona z Ritą została u dziadków.
Gdy trzy lata później zmarła na raka matka Brigit
pretensje do męża, że mimo wcześniejszych deklaracji, nie dość przykłada się do pomocy, gdy ona zmęczona wraca do domu i musi zająć się dzieckiem, to on siedzi przed telewizorem i ogląda mecz.<br>Wygodne mieszkanie na strychu w domu rodziców, z wielkim smakiem urządzone, nie przyniosło szczęścia młodej rodzinie. Więcej było nieporozumień i wzajemnych oskarżeń o nieudolność życiową, niż chęci zrozumienia drugiej strony. Można się tylko dziwić, że młodzi wytrwali ze sobą aż osiem lat. Rozstali się jednak bez gniewu i nienawiści. Martin po prostu się wyprowadził, ona z Ritą została u dziadków.<br>Gdy trzy lata później zmarła na raka matka Brigit
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego