można by go nazwać stereotypowym. Przytaczany on bywa na poparcie tezy, że rola metod matematycznych w socjologii redukuje się do banalnych opracowań danych liczbowych, nie dotyka natomiast tego, co w socjologii istotne. Otóż twierdzenie takie nie jest prawdziwe, a źródeł jego należy szukać w nieznajomości tej (raczej trudnej) problematyki.<br>Inne nieporozumienia powstają na gruncie uproszczeń w pojmowaniu relacji między nieobserwowalną własnością a jej wskaźnikami. Jeśli się tę relację redukuje do konwencji terminologicznych, wiążących bezpośrednio własność nieobserwowalną z jej wskaźnikiem, łatwo będzie sformułować zarzut, iż wprowadzone w ten sposób terminy nie mają sensu empirycznego, ponieważ zdania sformułowane przy ich użyciu nie mają