ich rakietami "ziemia-powietrze" wyposażonymi w głowice samonaprowadzające się na pracujące generatory zakłóceń.<br>Czyżby nie można więc było nic uczynić, by poprawić załogom rozpoznawczym warunki działań? Jakie poczynić kroki, jakie przedsięwziąć zabiegi taktyczne, by osłabić siłę, by wymanewrować system obrony przeciwlotniczej przeciwnika?<br>Część specjalistów preferowała rozwiązania siłowe. Stali oni na nieprzejednanym stanowisku, że bez uprzedzającego obezwładnienia choćby tylko niektórych, wcześniej określonych elementów tego systemu w dzisiejszych warunkach nie uda się zrealizować stawianych załogom rozpoznawczym zadań.<br>Inni, uznając za niecelowe wydzielanie specjalnych sił i środków dla obezwładniania wybranych elementów obrony powietrznej przeciwnika na rzecz załóg rozpoznawczych bronili skrytości prowadzenia rozpoznania, dołączając jedynie