drogi linią ciągłą, nieco węższy od pasa ruchu. <br>Jego przeznaczenie jest oczywiste - tutaj możesz "bezpiecznie" zatrzymać samochód, na przykład w celu zmiany przebitej opony; tutaj "bezpiecznie" poruszają się rowerzyści i piesi. Czy tak jest? <br>Moje wakacyjne obserwacje są zgoła odmienne. Duży ruch, jaki panuje na przepełnionych polskich szosach, powoduje absolutnie nieprzewidywalną zmienność sytuacji. Ktoś wyprzedza, koniecznie chce się zmieścić pomiędzy dwoma pojazdami jadącymi naprzeciw siebie. Zmusza je do zjechania właśnie na pobocze. Udaje się, są pobocza, wszyscy jadą dalej. Gorzej, gdy na twoim poboczu wyrośnie jak spod ziemi jarzynowo-owocowy stragan! Inny zaobserwowany przeze mnie przypadek to wyprzedzanie ciężarówki, która jedzie