Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dalekiej podróży. To prawda, gdyby w Sejmie, w tej wyłącznie politycznej próbie sił, przeszedł podział na 17 województw, proponowany przez SLD, koalicja i rząd powinni pakować walizki. Zwycięstwo SLD, do czego było bardzo blisko, oznaczałoby wszak jedno: tak naprawdę rządzi opozycja, bowiem układ będący przy władzy jest zupełnie niesterowalny i nieprzewidywalny. Mówiąc bowiem o przegranych w tym sejmowym dniu trzeba dodać jeszcze do tej listy samą reformę administracji publicznej.

Rząd premiera Buzka chciał zaistnieć w społecznej świadomości jako rząd wielkiego przełomu, naprawy państwa. Tymczasem jego pierwsze wielkie dzieło zmieniło się w niezrozumiałą grę w numerki. Zaczęło przypominać karykaturę reformy. To nie
dalekiej podróży. To prawda, gdyby w Sejmie, w tej wyłącznie politycznej próbie sił, przeszedł podział na 17 województw, proponowany przez SLD, koalicja i rząd powinni pakować walizki. Zwycięstwo SLD, do czego było bardzo blisko, oznaczałoby wszak jedno: tak naprawdę rządzi opozycja, bowiem układ będący przy władzy jest zupełnie niesterowalny i nieprzewidywalny. Mówiąc bowiem o przegranych w tym sejmowym dniu trzeba dodać jeszcze do tej listy samą reformę administracji publicznej.<br><br> Rząd premiera Buzka chciał zaistnieć w społecznej świadomości jako rząd wielkiego przełomu, naprawy państwa. Tymczasem jego pierwsze wielkie dzieło zmieniło się w niezrozumiałą grę w numerki. Zaczęło przypominać karykaturę reformy. To nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego