Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
nie miał problemów z transportem. Ja na jego miejscu posłużyłbym się którymś z cięższych pocisków. Mają większy zasięg i mocniejsze głowice.
- Tak, a optymalna byłaby atomówka - wzruszył ramionami pułkownik. - Nie rozumiem, do czego mają prowadzić te rozważania.
- Myślę, że on działa sam. - Generał patrzył na gospodarza, dzięki czemu uniknął zdecydowanie nieprzyjaznego spojrzenia. - Może i zaopatrzył się w broń na Wschodzie, ale nie wierzę, by stały za nim jakieś wrogie nam siły. To była niepowtarzalna okazja, a on ryzykancko i nieprofesjonalnie użył malutkich. Zawodowcy nigdy by...
- O czymś pan zapomniał. Jasne, że Rosjanie mają skuteczniejsze rakiety. Ale duża rakieta, zwłaszcza nowoczesna, to
nie miał problemów z transportem. Ja na jego miejscu posłużyłbym się którymś z cięższych pocisków. Mają większy zasięg i mocniejsze głowice.<br>- Tak, a optymalna byłaby atomówka - wzruszył ramionami pułkownik. - Nie rozumiem, do czego mają prowadzić te rozważania.<br>- Myślę, że on działa sam. - Generał patrzył na gospodarza, dzięki czemu uniknął zdecydowanie nieprzyjaznego spojrzenia. - Może i zaopatrzył się w broń na Wschodzie, ale nie wierzę, by stały za nim jakieś wrogie nam siły. To była niepowtarzalna okazja, a on ryzykancko i nieprofesjonalnie użył malutkich. Zawodowcy nigdy by...<br>- O czymś pan zapomniał. Jasne, że Rosjanie mają skuteczniejsze rakiety. Ale duża rakieta, zwłaszcza nowoczesna, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego