Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
wreszcie, w podsumowaniu:
Otóż dla mnie wszelkie dążenie człowieka do wydobycia się z siebie, czy to będzie czysta estetyka, czy czysty strukturalizm, czy religia, marksizm - jest naiwnością, skazaną na fiasko (...) dążeniu do odczłowieczenia (które zresztą sam podejmuję) musi koniecznie towarzyszyć dążenie do uczłowieczenia, w przeciwnym razie (...) grozi utonięcie w werbalizmie nierzeczywistości. Nie, formułami nie nasycicie! Wasze konstrukcje, to wasze gmachy, pozostaną puste póki w nich ktoś nie zamieszka. Im bardziej człowiek staje się wam nieuchwytny (...) uwięziony w formach, jak gdyby nie własnymi ustami artykułowany, tym bardziej nagląca, paląca, staje się obecność człowieka zwyczajnego, takiego jakim go mamy w codziennym naszym doświadczeniu
wreszcie, w podsumowaniu:<br>&lt;q&gt;Otóż dla mnie wszelkie dążenie człowieka do wydobycia się z siebie, czy to będzie czysta estetyka, czy czysty strukturalizm, czy religia, marksizm - jest naiwnością, skazaną na fiasko (...) dążeniu do odczłowieczenia (które zresztą sam podejmuję) musi koniecznie towarzyszyć dążenie do uczłowieczenia, w przeciwnym razie (...) grozi utonięcie w werbalizmie nierzeczywistości. Nie, formułami nie nasycicie! Wasze konstrukcje, to wasze gmachy, pozostaną puste póki w nich ktoś nie zamieszka. Im bardziej człowiek staje się wam nieuchwytny (...) uwięziony w formach, jak gdyby nie własnymi ustami artykułowany, tym bardziej nagląca, paląca, staje się obecność człowieka zwyczajnego, takiego jakim go mamy w codziennym naszym doświadczeniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego