Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
Pan się zrobił kawiarnianym bywalcem - burknął chirurg i natychmiast w duszy jego wprost się zaroiło od złych przeczuć. Ale wzruszył ramionami i podskakując poszedł dalej. Kelner ukłonił się:
- Woda i koniak?
- Tak, tak - odpowiedział, a o trzy stoliki od. siebie zobaczył Widmara.
Widmar wyglądał jak człowiek po morskiej chorobie. Jego niesamowicie piękna twarz była blada i straszna, oczy płonęły wręcz żarłocznym blaskiem.
- Raz jeszcze witam doktora! Pan dziś jakoś wcześniej? - wykrzyknął, chirurg zaś namacał z satysfakcją coś w tylnej kieszeni spodni. Równie przyjemna była dla chirurga świadomość: sześć naboi w kolbie, jeden w lufie! Pomimo to odrzekł pokojowo:
- Ano, uciekłem z
Pan się zrobił kawiarnianym bywalcem - burknął chirurg i natychmiast w duszy jego wprost się zaroiło od złych przeczuć. Ale wzruszył ramionami i podskakując poszedł dalej. Kelner ukłonił się:<br>- Woda i koniak?<br>- Tak, tak - odpowiedział, a o trzy stoliki od. siebie zobaczył Widmara.<br>Widmar wyglądał jak człowiek po morskiej chorobie. Jego niesamowicie piękna twarz była blada i straszna, oczy płonęły wręcz żarłocznym blaskiem.<br>- Raz jeszcze witam doktora! Pan dziś jakoś wcześniej? - wykrzyknął, chirurg zaś namacał z satysfakcją coś w tylnej kieszeni spodni. Równie przyjemna była dla chirurga świadomość: sześć naboi w kolbie, jeden w lufie! Pomimo to odrzekł pokojowo:<br>- Ano, uciekłem z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego