Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
wsi na Podlasiu. Przez kilka dni zgłębiają własne uzależnienie lub współuzależnienie, uczą się inaczej kontaktować z ludźmi, w tym ze swoimi najbliższymi, rozwiązując na bieżąco problemy, które przecież muszą się pojawiać.
Włodek: Dziesięć pięknych sierpniowych dni nad jeziorem - w dorosłym życiu pierwszy raz bez alkoholu - to było dla mnie naprawdę niesamowite wydarzenie. Prawdziwa terapia w profesjonalnym wykonaniu pozwalała zajrzeć w siebie, głośno mówić o swoich uczuciach, zbliżyć się do innych. Chyba pierwszy raz uwierzyłem, że świat jest piękny, że ja pomimo swoich wad mogę codziennie zmieniać się na lepsze, że życie ma sens. Ostatniego dnia płakaliśmy jak dzieci, nikt nie chciał
wsi na Podlasiu. Przez kilka dni zgłębiają własne uzależnienie lub współuzależnienie, uczą się inaczej kontaktować z ludźmi, w tym ze swoimi najbliższymi, rozwiązując na bieżąco problemy, które przecież muszą się pojawiać.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Dziesięć pięknych sierpniowych dni nad jeziorem - w dorosłym życiu pierwszy raz bez alkoholu - to było dla mnie naprawdę niesamowite wydarzenie. Prawdziwa terapia w profesjonalnym wykonaniu pozwalała zajrzeć w siebie, głośno mówić o swoich uczuciach, zbliżyć się do innych. Chyba pierwszy raz uwierzyłem, że świat jest piękny, że ja pomimo swoich wad mogę codziennie zmieniać się na lepsze, że życie ma sens. Ostatniego dnia płakaliśmy jak dzieci, nikt nie chciał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego