walki dwóch gigantów: zabrakło 0,02 proc., czyli 1360 głosów. Prawa wyborcze przysługiwały 12,2 mln ludzi.<br><br>Gdzie dwóch się bije, tam trzeci, najmniejszy, otrzymuje razy najsroższe. Tak więc spełniło się przewidywanie tych wszystkich, którzy po nominacji Straussa kandydatem na kanclerza z ramienia Unii postawili tezę, że tegoroczna walka wyborcza niesie śmiertelne niebezpieczeństwo dla FDP.<br><br>Gdy ogłoszono, że SDP zdobyła 48,4 proc. głosów (przyrost o 3,3 proc.) i większość absolutną w parlamencie (106 mandatów), a CDU utraciło 3,9 proc głosów (43,2 proc. oraz 96 mandatów), Strauss oświadczył, że to wszystko <orig>chucpa</>, o żadnym pojedynku ze Schmidtem nie