Starałaby się, żeby sama sobie pomóc, no bo przecież wiadomo, jakie są skutki dalsze tej choroby, nie, a ona ona jednak modli się o niego i chce jemu najpierw pomóc, a dopiero później sobie.</><br><who2>No ale może to właśnie pomaga jej w dalszym funkcjonowaniu prawidłowym też.</><br><who3>Czy ja wiem?</><br><who2>Chęć niesienia pomocy drugiemu.</><br><who3>No tak, ale <unclear>Doro</unclear></><br><who2>Może tak być.</><br><who3>Ale posłuchaj.</><br><who1>Co ona tu ma?</><br><who3>Posłuchaj, przecież no nie wiem, ale choroba jego jest przecież uleczalna, nie, a choroba jej to już jest skazana praktycznie do końca swoich dni, bo to jest choroba nieuleczalna.</><br><who2>Tak. Tak, jak wszystkie neurologiczne.</><br><who3>No właśnie