Kupili posła <name type="person">Kopczyńskiego</> na rzecz tezy, że <name type="person">Rywin</> był sam. Wprowadzili w upadającym <name type="org">SLD</> dyscyplinę, w wyniku czego nawet poseł <name type="person">Szteliga</>, choć przecież wiemy, że ma inne zdanie, ze strachu poparł tezę, że <name type="person">Rywin</> był sam, a przedstawiciel <name type="org">PSL</> w krytycznym momencie nie przyszedł na głosowanie. Komisja kończy pracę w niesławie. Czuję się głęboko zawstydzony i chcę powiedzieć "przepraszam" wszystkim, którzy przywiązali się do nadziei na lepszą <name type="place">Polskę</> w wyniku prac komisji śledczej. Mimo wszystko ten rok pracy miał głęboki sens, choć puenta jest wyjątkowo ponura i smutna. Jeżeli raport komisji jest zbiorem fałszerstw rzeczywistości, powstaje w wyniku kupowania posłów, zastraszania