analizy GUS wynika, że stale jeszcze zbyt mało wyrobów ma znak klasy "Q". Nasz rynek cierpi na stały, głęboki deficyt dobrych materiałów włókienniczych, dziewiarskich, drzewnych, jak też elektrycznego sprzętu gospodarstwa domowego na poziomie klasy światowej. W sklepach pojawia się za dużo odbiorników radiowych i telewizyjnych o niskiej trwałości i bardzo niestarannie wykonanych.<br>Jeszcze bardziej wnikliwym egzaminatorem jakości i nowoczesności wyrobów przemysłu krajowego jest rynek wewnętrzny, niezwykle surowym sędzią jakości produkcji - użytkownik rowerów, motocykli, pralek, lodówek, odkurzaczy, telewizorów, kuchenek, różnego rodzaju tysięcy innych wyrobów. Podobnie nie wszystkie wyroby inwestycyjne zaliczone do grupy "A" są rzeczywiście nowoczesne. Nieraz jest im do nowoczesności bardzo