Prusowi. Widział i rozumiał, że stał się nie tylko jeńcem groźnego Krzyżaka, ale również niewolnikiem jego pięknej siostry.<br>Lecz przyszedł dzień, w którym dzielny Prus, wyleczony i przywrócony zdrowiu, skierowany został przez surowego pana do ciężkich prac. Dziewczyna starała się wpłynąć na brata, aby złagodził twardy los jeńca, lecz ten, niesyt jeszcze zemsty nad pokonanym wrogiem, odmówił jej prośbom. <br><br>Nie mogli odtąd oboje młodzi spotykać się. Dnie, kiedy pan udawał się na polowanie, były dla biednego więźnia najmilszymi chwilami w ciężkim jednostajnym życiu. Posyłał wtedy dziewczynie wdzięczne i najczulsze spojrzenia, a w tej mowie niemej, w błyskach gorejących oczu rozumieli się