tego sprawę i że boleje nad tym, tak samo jak bolał jego poprzednik Paweł VI. W moim osobistym odczuciu różnica pomiędzy obu tymi papieżami polega na tym, że bezpośredni następca Jana XXIII podlegał pewnym wahaniom i bardzo z tego powodu cierpiał (świadczą o tym długie jego zachody, zanim obdarzył Kościół nieszczęsną encykliką Humanae Vitae), natomiast Jan Paweł II, osobowość znacznie mocniejsza, nie ma żadnych wątpliwości, że jego linia postępowania jest właściwa i jest pod tym względem podobny do Piusa XII. Myślę, że można to plastycznie ująć mówiąc, że Jan Paweł nie jest właściwie ani Pawłem, ani tym bardziej Janem, ale raczej