Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Koszty poboru wody były bardzo wysokie. W dodatku kilka razy otrzymaliśmy rachunki za okresy, w których w ogóle nie braliśmy wody. Ale kiedyś przypomniało mi się, że przed wojną przy Rondzie była czynna papiernia, która dla swoich potrzeb korzystała z wody płynącej Potoku Bystrym. Papiernię spalili Niemcy, ale ujęcie stało nietknięte. Pojechałem do GKKF-u z gotowym projektem i kosztorysem nowej inwestycji, czyli ujęcia wody. Bez problemu otrzymaliśmy specjalne środki na ten cel. Żeliwne rury sprowadzaliśmy ze Śląska. Jedna nitka doprowadzała wodę do boiska, a w rogach stanęły hydranty. Dzięki temu dużo szybciej niż poprzednio mogliśmy wylać na tor wodę, a
Koszty poboru wody były bardzo wysokie. W dodatku kilka razy otrzymaliśmy rachunki za okresy, w których w ogóle nie braliśmy wody. Ale kiedyś przypomniało mi się, że przed wojną przy Rondzie była czynna papiernia, która dla swoich potrzeb korzystała z wody płynącej Potoku Bystrym. Papiernię spalili Niemcy, ale ujęcie stało nietknięte. Pojechałem do GKKF-u z gotowym projektem i kosztorysem nowej inwestycji, czyli ujęcia wody. Bez problemu otrzymaliśmy specjalne środki na ten cel. Żeliwne rury sprowadzaliśmy ze Śląska. Jedna nitka doprowadzała wodę do boiska, a w rogach stanęły hydranty. Dzięki temu dużo szybciej niż poprzednio mogliśmy wylać na tor wodę, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego