Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Jurek. Na uczelni bywał rzadko, na telefony nie odpowiadał. Wiesiek - szef teatru - zarządził przerwę w próbach do wakacji. Na letnim obozie mieliśmy zadecydować, co będzie dalej.
Któregoś dnia wieczorem wpadł Krzysiek. Mieszkał w pobliskim Grodzisku, w jego najbardziej wschodniej części, więc najbliżej Milanówka. Rowerem było nie dłużej niż 20 minut nietrudnej drogi. Mamy akurat nie było - siedziała u sąsiadów na parterze i omawiała najprawdopodobniej swoje kwestie zdrowotne. Zapaliliśmy i milczeliśmy przez chwilę, jak to zawsze przed trudną rozmową.
- Jest problem, bracie - przyjaźniliśmy się blisko, uważaliśmy za braci: ja byłem jedynakiem, Krzysiek miał same siostry, do mojej mamy mówił "mamo" i mimo
Jurek. Na uczelni bywał rzadko, na telefony nie odpowiadał. Wiesiek - szef teatru - zarządził przerwę w próbach do wakacji. Na letnim obozie mieliśmy zadecydować, co będzie dalej.<br>Któregoś dnia wieczorem wpadł Krzysiek. Mieszkał w pobliskim Grodzisku, w jego najbardziej wschodniej części, więc najbliżej Milanówka. Rowerem było nie dłużej niż 20 minut nietrudnej drogi. Mamy akurat nie było - siedziała u sąsiadów na parterze i omawiała najprawdopodobniej swoje kwestie zdrowotne. Zapaliliśmy i milczeliśmy przez chwilę, jak to zawsze przed trudną rozmową.<br>- Jest problem, bracie - przyjaźniliśmy się blisko, uważaliśmy za braci: ja byłem jedynakiem, Krzysiek miał same siostry, do mojej mamy mówił "mamo" i mimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego