Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
pięć minut coś tu zmieni?

RYBA
Mówiłem do kolegi. Jakie ma pani pytanie?

EWA
Czy można już w tej chwili mówić o wojnie gangów?

RYBA
To nie jest wojna gangów. Mamy tu raczej do czynienia z zabójcą działającym na zlecenie.

EWA
Czy chce pan powiedzieć, że dzisiejsza zbrodnia także obciąża nieuchwytnego Kilera? Kiedy go złapiecie?

RYBA

(zirytowany)
Proszę pani! Policja ma sobie właściwy rytm pracy.

EWA

(wpada w słowo)
Czyli, ile jeszcze osób musi zginąć, zanim złapiecie legendarnego Kilera?

Ryba zwraca się prosto do kamery, jakby chciał przemawiać do całego społeczeństwa.

RYBA
Jakiego legendarnego?! Jakiego Kilera?! Nie ma żadnego Kilera! Kilera
pięć minut coś tu zmieni?<br><br>RYBA<br>Mówiłem do kolegi. Jakie ma pani pytanie?<br><br>EWA<br>Czy można już w tej chwili mówić o wojnie gangów?<br><br>RYBA<br>To nie jest wojna gangów. Mamy tu raczej do czynienia z zabójcą działającym na zlecenie.<br><br>EWA<br>Czy chce pan powiedzieć, że dzisiejsza zbrodnia także obciąża nieuchwytnego Kilera? Kiedy go złapiecie?<br><br>RYBA<br><br>(zirytowany)<br>Proszę pani! Policja ma sobie właściwy rytm pracy.<br><br>EWA<br><br>(wpada w słowo)<br>Czyli, ile jeszcze osób musi zginąć, zanim złapiecie legendarnego Kilera?<br><br>Ryba zwraca się prosto do kamery, jakby chciał przemawiać do całego społeczeństwa.<br><br>RYBA<br>Jakiego legendarnego?! Jakiego Kilera?! Nie ma żadnego Kilera! Kilera
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego