Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kolej. Wreszcie zrobisz coś pożytecznego - apelowali kolejarze.
Na to wszystko Marek Pol zaczął się nam rozklejać. Bo niestety, był to Pol z papieru.

Pierwsze kroki kierujemy na stację benzynową. Może ktoś powie tu ciepłe słowo? Niestety. Aldona Pajor (30 l.), handlowiec, nie oszczędziła Pola: - Ojej, co on tu robi? Ten nieudacznik powinien ustąpić ze swojego stanowiska!

Skoro nie udało się na stacji, idziemy przed Sejm. Tam są kolejarze, a Marek Pol tyle dobrego dla nich zrobił

Wicepremier znowu musiał się nasłuchać. Zwłaszcza od Bogdana Pietrusińskiego (36 l.): - Marek Pol to cienki Bolek, na niczym się nie zna. Mówi dużo, robi mało
kolej. Wreszcie zrobisz coś pożytecznego&lt;/&gt; - apelowali kolejarze.<br>Na to wszystko Marek Pol zaczął się nam rozklejać. Bo niestety, był to Pol z papieru.<br><br>Pierwsze kroki kierujemy na stację benzynową. Może ktoś powie tu ciepłe słowo? Niestety. Aldona Pajor (30 l.), handlowiec, nie oszczędziła Pola: &lt;q&gt;- Ojej, co on tu robi? Ten nieudacznik powinien ustąpić ze swojego stanowiska!&lt;/&gt;<br><br>Skoro nie udało się na stacji, idziemy przed Sejm. Tam są kolejarze, a Marek Pol tyle dobrego dla nich zrobił<br><br>Wicepremier znowu musiał się nasłuchać. Zwłaszcza od Bogdana Pietrusińskiego (36 l.): &lt;q&gt;- Marek Pol to cienki Bolek, na niczym się nie zna. Mówi dużo, robi mało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego