schodach i powiedział: - Niech pan Bóg da jak najlepiej, ale jakoś mi się to wszystko nie wydaje. Coś mi pan za młody.) Jestem często zatrzymywany w celu wymienienia paru słów, ludzie lubią przejść się ze mną i pokazać przed innymi, że są ze mną w bliskich stosunkach. Wpływa na to niewątpliwie i fakt, że będę prelegentem, kimś, kto wobec wielu będzie sam. Zastanawiałem się często, dlaczego ludzie tak lubią, by ich widywano w towarzystwie znanych aktorów, muzyków, artystów czy nawet sportowców, jednym słowem, wszystkich tych, którzy pojedynczo występują wobec wielu. Dzieje się to po prostu dlatego, że naturalną tendencją społeczną człowieka