Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dialog
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1958
Rok powstania: 1996
akcji do drugiego, na zasadzie filmowego montażu. Pod tym względem bardziej jesteśmy podobni do elżbietan, bardziej bliscy Shakespeare'owi niż osiemnastowiecznej i dziewiętnastowiecznej tradycji teatralnej.
TOEPLITZ: W tym, co mówił Dygat, jest jedna rzecz trafna, to mianowicie, że patrząc na film Oliviera widzi się technikę zabiegu, jakiego dokonał reżyser. Wyszedł on niewątpliwie od inscenizacji teatru, następnie chciał teatr rozszerzyć dzięki filmowi i rozszerzał przez takie chwyty jak np. inscenizowanie zdarzeń zaznaczonych tylko w dialogu lub wydarzeń rozgrywających się poza sceną. Na tym, w gruncie rzeczy, polega chwyt Oliviera, jako adaptatora Shakespeare'a - i wydaje mi się, że Ryszard III, jak i w ogóle
akcji do drugiego, na zasadzie filmowego montażu. Pod tym względem bardziej jesteśmy podobni do elżbietan, bardziej bliscy Shakespeare'owi niż osiemnastowiecznej i dziewiętnastowiecznej tradycji teatralnej.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;TOEPLITZ: W tym, co mówił Dygat, jest jedna rzecz trafna, to mianowicie, że patrząc na film Oliviera widzi się technikę zabiegu, jakiego dokonał reżyser. Wyszedł on niewątpliwie od inscenizacji teatru, następnie chciał teatr rozszerzyć dzięki filmowi i rozszerzał przez takie chwyty jak np. inscenizowanie zdarzeń zaznaczonych tylko w dialogu lub wydarzeń rozgrywających się poza sceną. Na tym, w gruncie rzeczy, polega chwyt Oliviera, jako adaptatora Shakespeare'a - i wydaje mi się, że &lt;name type="tit"&gt;Ryszard III&lt;/&gt;, jak i w ogóle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego