Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
są dzieci, kończy się prawomocnymi wyrokami. Reszta często ciągnie się latami. Wciąż regułą jest, że dzieci zeznają minimum trzykrotnie. W końcu nie potrafią odróżnić faktów od komentarzy dorosłych. Są narażone na pytania wyrafinowanych adwokatów. W obronie swoich klientów próbują oni obalić zeznania małego świadka. Stosują socjotechniki. Udowadniają, że maluch jest niewiarygodny i składa sprzeczne zeznania. To droga do uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia procesu, ale za cenę zniszczenia dziecka.

- Bogu dzięki, prokuratorów i sędziów, którzy w świadku potrafią dostrzec bezbronne dziecko i są wyszkoleni, z roku na rok przybywa. Obserwuję młodych, którzy uwrażliwiają bardziej doświadczonych kolegów. Ci drudzy często działali do tej
są dzieci, kończy się prawomocnymi wyrokami. Reszta często ciągnie się latami. Wciąż regułą jest, że dzieci zeznają minimum trzykrotnie. W końcu nie potrafią odróżnić faktów od komentarzy dorosłych. Są narażone na pytania wyrafinowanych adwokatów. W obronie swoich klientów próbują oni obalić zeznania małego świadka. Stosują socjotechniki. Udowadniają, że maluch jest niewiarygodny i składa sprzeczne zeznania. To droga do uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia procesu, ale za cenę zniszczenia dziecka.<br><br>- Bogu dzięki, prokuratorów i sędziów, którzy w świadku potrafią dostrzec bezbronne dziecko i są wyszkoleni, z roku na rok przybywa. Obserwuję młodych, którzy uwrażliwiają bardziej doświadczonych kolegów. Ci drudzy często działali do tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego