Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Tyle tylko, że liniowcem, a nie, jak mój przyjaciel Falandysz - sztabowcem. - Ależ to taniocha! - komentują te wypowiedzi jego przeciwnicy. - Kapralskie porównania mające podkreślić różnicę między prawnikiem - profesorem uniwersytetu a adwokatem. "Przeciwnicy" to delikatnie powiedziane. W ciągu ostatnich kilku lat Kwiatkowski dorobił się bowiem całej gromady zdeklarowanych wrogów. To przez swoją niewyparzoną twarz - tłumaczą go przyjaciele. - Tomek ma zasady - mówi Jerzy Buława, prezes spółki "Inar" (import i eksport żywności, promocja nowych odmian zbóż na Wschodzie), której obsługą prawną zajmowała się kancelaria prawna Kwiatkowskiego w latach 1990-94. - To typ człowieka, z którym nie da się niczego skręcić. Nadmiernie się angażuje, do wyczerpania
Tyle tylko, że liniowcem, a nie, jak mój przyjaciel Falandysz - sztabowcem. - Ależ to taniocha! - komentują te wypowiedzi jego przeciwnicy. - Kapralskie porównania mające podkreślić różnicę między prawnikiem - profesorem uniwersytetu a adwokatem. "Przeciwnicy" to delikatnie powiedziane. W ciągu ostatnich kilku lat Kwiatkowski dorobił się bowiem całej gromady zdeklarowanych wrogów. To przez swoją niewyparzoną twarz - tłumaczą go przyjaciele. - Tomek ma zasady - mówi Jerzy Buława, prezes spółki "Inar" (import i eksport żywności, promocja nowych odmian zbóż na Wschodzie), której obsługą prawną zajmowała się kancelaria prawna Kwiatkowskiego w latach 1990-94. - To typ człowieka, z którym nie da się niczego skręcić. Nadmiernie się angażuje, do wyczerpania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego