Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
który niewiele mógł wskórać, ale dał jej jedną dobrą radę, gdyby mowa obrończa nie była skuteczna. Fryne miała rozebrać się przed sędziami. I stało się - jak powiadają świadkowie - naga Fryne "przyciągnęła ku sobie sędziów blaskiem swej piękności" i sprawę wygrała.
Nie udało się to Sokratesowi, którego pyrkaty nos, okrągły brzuch, niewyparzony język i nieustraszona ironia budziły niechęć ateńskich mieszczan. Sokrates został zmuszony do wypicia cykuty.
Znamy poglądy, heroizm i pyrkaty nos Sokratesa, mało kto dziś pamięta o Fryne. Toteż warto ją czasem wspomnieć. Nie tylko dlatego, że była kobietą piękną i sprytną, ale dlatego, że jej słynny niegdyś wyczyn upamiętnia czasy
który niewiele mógł wskórać, ale dał jej jedną dobrą radę, gdyby mowa obrończa nie była skuteczna. Fryne miała rozebrać się przed sędziami. I stało się - jak powiadają świadkowie - naga Fryne "przyciągnęła ku sobie sędziów blaskiem swej piękności" i sprawę wygrała.<br>Nie udało się to Sokratesowi, którego pyrkaty nos, okrągły brzuch, niewyparzony język i nieustraszona ironia budziły niechęć ateńskich mieszczan. Sokrates został zmuszony do wypicia cykuty.<br>Znamy poglądy, heroizm i &lt;orig&gt;pyrkaty&lt;/&gt; nos Sokratesa, mało kto dziś pamięta o Fryne. Toteż warto ją czasem wspomnieć. Nie tylko dlatego, że była kobietą piękną i sprytną, ale dlatego, że jej słynny niegdyś wyczyn upamiętnia czasy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego