Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
że widocznej". Jej głos ciął duszne powietrze sali srebrną koloraturą i mógł śmiało być określony jako "perlisty" (opis Mocka). Z trudem odwrócił wzrok od blondynki i zajrzał do sąsiedniej sali karcianej. Kiedy już się przekonał, że żadna z obecnych dam nie odpowiadała rysopisowi sporządzonemu przez radcę kryminalnego, usiadł przy sąsiednim, niezajętym przez nikogo stole z ruletką, przy którym trwał na posterunku stary pyzaty krupier, i postawiwszy żetony za pięćdziesiąt marek na czerwone, zaczął rozważać problem: dlaczego domniemana Sophie Mock tak hałaśliwie się zachowuje. Kiedy krupier podsuwał w jego stronę podwojony słupek żetonów, Knüfer już znał dwa powody. Po pierwsze, blondynka nie
że widocznej". Jej głos ciął duszne powietrze sali srebrną koloraturą i mógł śmiało być określony jako "perlisty" (opis Mocka). Z trudem odwrócił wzrok od blondynki i zajrzał do sąsiedniej sali karcianej. Kiedy już się przekonał, że żadna z obecnych dam nie odpowiadała rysopisowi sporządzonemu przez radcę kryminalnego, usiadł przy sąsiednim, niezajętym przez nikogo stole z ruletką, przy którym trwał na posterunku stary pyzaty krupier, i postawiwszy żetony za pięćdziesiąt marek na czerwone, zaczął rozważać problem: dlaczego domniemana Sophie Mock tak hałaśliwie się zachowuje. Kiedy krupier podsuwał w jego stronę podwojony słupek żetonów, Knüfer już znał dwa powody. Po pierwsze, blondynka nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego