Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
bronić przeciw twojemu oskarżającemu milczeniu. Nie podnoś się z ławki pod czereśnią, nie cofaj ręki z wiązań hamaka. Ukojenie, które niesie ze sobą lekki, kołyszący ruch, świadomość twojej obecności są mi dzisiaj potrzebne tak samo jak wtedy. Nie cofaj ręki, przyjacielu, nie odchodź, jakże inaczej odzyskam wielką odwagę, tak mi niezbędną, abym mogła dalej żyć.
Poznałam go podobnie jak mojego męża - w sanatorium, a dokładniej przed sanatorium na jednej z tych wygodnych ławek, które rozstawiono w cieniu świerków dla mniej energicznych kuracjuszy. Czułam się źle i przeważnie leżałam w łóżku. Kiedy jednak zaborcze, wiosenne słońce zalewało światłem parapet okienny, wstawałam i
bronić przeciw twojemu oskarżającemu milczeniu. Nie podnoś się z ławki pod czereśnią, nie cofaj ręki z wiązań hamaka. Ukojenie, które niesie ze sobą lekki, kołyszący ruch, świadomość twojej obecności są mi dzisiaj potrzebne tak samo jak wtedy. Nie cofaj ręki, przyjacielu, nie odchodź, jakże inaczej odzyskam wielką odwagę, tak mi niezbędną, abym mogła dalej żyć.<br>Poznałam go podobnie jak mojego męża - w sanatorium, &lt;page nr=90&gt; a dokładniej przed sanatorium na jednej z tych wygodnych ławek, które rozstawiono w cieniu świerków dla mniej energicznych kuracjuszy. Czułam się źle i przeważnie leżałam w łóżku. Kiedy jednak zaborcze, wiosenne słońce zalewało światłem parapet okienny, wstawałam i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego