Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
twoim dziadkiem. Jesteś bękartem.
- Boże! - Hannibal z nieprawego łoża wykrzywił twarz. - Zabierz ode mnie tę zmorę!
- Posłuchaj! - Gela spojrzała na zegarek. - Na mnie już czas. Jutro wieczorem w hotelu, w którym mieszkasz, pojawi się człowiek. On uwolni cię od twych kłopotów.
Ujeżdżacz Europy milczał, przełykając ślinę.
- Pamiętaj! - duchotka uśmiechnęła się nieziemsko.- Jutro w hotelu.
I znikła.
Spocony prorok prostych nosów przeżegnał się powoli. Czuł, że ręka ciąży mu jak nagrobna płyta.
- Jak go poznam? - zapytał pustkę.
Z nicości wychynęła twarz zamordowanej kochanki.
- Bardzo łatwo. W ręku będzie trzymał brylant wielkości kurzego jaja.



Mamo!
Już wszystko wiem. Poznałem ze szczegółami bajki o
twoim dziadkiem. Jesteś bękartem.<br>- Boże! - Hannibal z nieprawego łoża wykrzywił twarz. - Zabierz ode mnie tę zmorę!<br>- Posłuchaj! - Gela spojrzała na zegarek. - Na mnie już czas. Jutro wieczorem w hotelu, w którym mieszkasz, pojawi się człowiek. On uwolni cię od twych kłopotów.<br>Ujeżdżacz Europy milczał, przełykając ślinę.<br>- Pamiętaj! - duchotka uśmiechnęła się nieziemsko.- Jutro w hotelu.<br>I znikła.<br>Spocony prorok prostych nosów przeżegnał się powoli. Czuł, że ręka ciąży mu jak nagrobna płyta.<br>- Jak go poznam? - zapytał pustkę.<br>Z nicości wychynęła twarz zamordowanej kochanki.<br>- Bardzo łatwo. W ręku będzie trzymał brylant wielkości kurzego jaja.<br><br>&lt;page nr=40&gt;<br><br>&lt;div type="letter"&gt;Mamo!<br>Już wszystko wiem. Poznałem ze szczegółami bajki o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego