proszę: Puśćcie Mozarta albo Beethovena!<br><br>Spotkanie z Davidem Leanem to chyba jedno z najważniejszych wydarzeń w pana życiu zawodowym?<br><br>- David dał mi szansę napisania muzyki do fantastycznych filmów: oprócz "Doktora Żiwago" był to "Lawrence z Arabil", "Podróż do Indii" i "Córka Ryana". Trzy z nich przyniosły mi Oscary. To chyba niezły wynik? Poza tym byliśmy przyjaciółmi. Bardzo przeżyłem jego śmierć. Podobnego wstrząsu doznałem wtedy, gdy odszedł Jean Vilar.<br><br>David Lean pracował przed śmiercią nad adaptacją "Nostromo" Josepha Conrada. Odwiedził pan plan filmowy, rozmawiali panowie o muzyce do filmu. Co stało się z tą kompozycją?<br><br>Muzyka nie była jeszcze gotowa, choć rzeczywiście