Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
miejsce, gdzie mogłam porozmawiać z mamusia, z tata, z Helenka - moja siostra. Oni leża tam gdzieś, a może gdzie indziej, ale tam właśnie umarli.
Nikt, kto przeżył obóz, kto spędził w nim wiele lat, tak jak ja, nikt taki nie jest całkiem normalny, zawsze będą do niego wracały wszystkie te nieznajome ciała lezące na kupach, i duchy tamtych ludzi, i ból, i strach. Do mnie ciągle wracają...
Na drugi dzień zwiedzałam Kraków, to bardzo piękne miasto, bardzo stare, chociaż małe, nie takie duże jak Paryż, i poszłam znowu na moja ulicę, do dzielnicy żydowskiej, bo chciałam usiąść sobie w jakiejś kawiarni
miejsce, gdzie mogłam porozmawiać z mamusia, z tata, z Helenka - moja siostra. Oni leża tam gdzieś, a może gdzie indziej, ale tam właśnie umarli.<br>Nikt, kto przeżył obóz, kto spędził w nim wiele lat, tak jak ja, nikt taki nie jest całkiem normalny, zawsze będą do niego wracały wszystkie te nieznajome ciała lezące na kupach, i duchy tamtych ludzi, i ból, i strach. Do mnie ciągle wracają...<br>Na drugi dzień zwiedzałam Kraków, to bardzo piękne miasto, bardzo stare, chociaż małe, nie takie duże jak Paryż, i poszłam znowu na moja ulicę, do dzielnicy żydowskiej, bo chciałam usiąść sobie w jakiejś kawiarni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego