Agory&lt;/&gt;. Że &lt;name type="person"&gt;Rywin&lt;/&gt; działał sam i był zwykłym oszustem, który próbował wyłudzić pieniądze od &lt;name type="org"&gt;Agory&lt;/&gt;. Że podczas pisania prawa medialnego dochodziło do nieprawidłowości, ale nie miały one związku z &lt;name type="person"&gt;Rywinem&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Chodzi o prawdę, a nie o ambicje polityczne. Cieszę się, że większość podzieliła ten pogląd&lt;/&gt; - komentowała zwycięstwo &lt;name type="person"&gt;Błochowiak&lt;/&gt;. Poparła ją niezwykła koalicja - oprócz dwóch posłów &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; (&lt;name type="person"&gt;Stanisława Rydzonia&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Jerzego Szteligi&lt;/&gt;) również poseł &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jan Łączny&lt;/&gt; i niezrzeszony (wcześniej w &lt;name type="org"&gt;LPR&lt;/&gt;) &lt;name type="person"&gt;Bohdan Kopczyński&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Błochowiak&lt;/&gt; pomogła też nieobecność posła &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Józefa Szczepańczyka&lt;/&gt;, który kilka dni wcześniej uprzedzał, że w poniedziałek rano musi być w swym okręgu wyborczym.<br>Przegrani byli skonsternowani. Oskarżyli wygranych