Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
byłam tu z Tobą, pamiętasz, jak lało. Wielki, uśmiechnięty tłum stojący w strugach deszczu . warto było to zobaczyć.
W tym roku nie padało. Poszłam na Szeroka wieczorem, już powoli zaczynało się ściemniać. Mniej więcej na wysokości "Ptaszyla" spotkałam Klocię, tutaj oczywiście po cywilnemu, w normalnych ciuchach. Pomyślałam sobie, że to niezwykłe, jak ona potrafi się zmieniać, jeśli tylko chce. Nie chodzi tylko o strój, ale też o sposób wysławiania, maniery. Czy z każdej prostytutki można zrobić grzeczna dziewczynkę. Czy każda grzeczna dziewczynka ma w sobie dziwkę, która może się ujawnić niemal na żądanie. Pomyślałam, że pewnie straci dzisiaj sporo pieniędzy, przecież
byłam tu z Tobą, pamiętasz, jak lało. Wielki, uśmiechnięty tłum stojący w strugach deszczu . warto było to zobaczyć.<br>W tym roku nie padało. Poszłam na Szeroka wieczorem, już powoli zaczynało się ściemniać. Mniej więcej na wysokości "Ptaszyla" spotkałam Klocię, tutaj oczywiście po cywilnemu, w normalnych ciuchach. Pomyślałam sobie, że to niezwykłe, jak ona potrafi się zmieniać, jeśli tylko chce. Nie chodzi tylko o strój, ale też o sposób wysławiania, maniery. Czy z każdej prostytutki można zrobić grzeczna dziewczynkę. Czy każda grzeczna dziewczynka ma w sobie dziwkę, która może się ujawnić &lt;page nr=109&gt; niemal na żądanie. Pomyślałam, że pewnie straci dzisiaj sporo pieniędzy, przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego