spoczywającą obojętnie, z zamkniętymi oczami, i jakby szykuje się do nowego ataku) <page nr=217> Roullot:(znów niespodzianie, przeginając się w tył) Kim jesteś, piękna pani?<br>Renne:(nie drgnąwszy i ledwie poruszając wargami) Renne Bleist ze Strasburga. Zawód: fordanserka. Ostatnio zatrudniona w Gratzu. Dansing "Erika".<br>Roullot:Ach, czyżby? Myślałem, że to raczej jakaś nimfa zstąpiła między ludzi, żeby upiększyć przez moment ród śmiertelnych swoją postacią.<br>Renne:(otwiera oczy, przechyla głowę i wykrzywia się pytająco) Hę?<br>Roullot:(jakby spłoszony, jąka się) Powiadam, że tego... ta... nimfa... niby zeszła... śmiertelnych...<br>Renne:(prostuje się, przechyla głowę w drugą stronę i wpatruje się w Roullota) Wariat?<br>Roullot:Coś