Zbójnicka Jaskinia. Wielka, nieprzytulna, ponad stumetrowa dziura, w której zmieścić można stado koni z jeźdźcami. Kiedy ją po raz pierwszy tego roku zobaczyłem, nie mogłem pojąć, dlaczego wcześniej nie interesowałem się tym, miejscem, dlaczego nie szukałem tej jaskini. Zbójcy zatrzymywali się w niej najczęściej przy wejściu po stronie zawietrznej. Za niskim skalnym progiem mieli dobrą kryjówkę. Znajdujące się tam resztki dwóch glinianych pieców świadczą o tym, że spędzali tutaj sporo czasu i starali się żeby im było wygodnie. Najwięcej jednak o lokatorach jaskini mówią znajdowane tam narzędzia: miniaturowy nożyk, szpiczaste, płaskie dłutko, tak niewielkie, że całe mieści się w dłoni. Tymi