Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
tego w myślach: słyszałem klapanie, trelowanie, potem krótki korek i zaraz po nim kilkusekundowy szlif, podczas którego ptak tak głuchnie w zapamiętaniu, że nie tylko iść w tym czasie ale i strzelić można, a on nie usłyszy. Wiem też, że najdrobniejszy hałas czy ruch wykonany poza szlifowaniem niechybnie spłoszy ptaka, niwecząc dotychczasowe trudy podchodu. Ufny w swą wiedzę postanawiam, że jutro spróbuję swego pierwszego głuszca podejść sam.
Pierwsza noc. Mój przewodnik Wiktor prowadzi mnie cichą, piaszczystą drogą. Wieczorny przymrozek, po ciepłym i parnym dniu, zamroził na drzewach tysiące drobinek lodu. Noc przyniosła ocieplenie, a tym samym lawinę kropel wody stukających o
tego w myślach: słyszałem klapanie, trelowanie, potem krótki korek i zaraz po nim kilkusekundowy szlif, podczas którego ptak tak głuchnie w zapamiętaniu, że nie tylko iść w tym czasie ale i strzelić można, a on nie usłyszy. Wiem też, że najdrobniejszy hałas czy ruch wykonany poza szlifowaniem niechybnie spłoszy ptaka, niwecząc dotychczasowe trudy podchodu. Ufny w swą wiedzę postanawiam, że jutro spróbuję swego pierwszego głuszca podejść sam.<br> Pierwsza noc. Mój przewodnik Wiktor prowadzi mnie cichą, piaszczystą drogą. Wieczorny przymrozek, po ciepłym i parnym dniu, zamroził na drzewach tysiące drobinek lodu. Noc przyniosła ocieplenie, a tym samym lawinę kropel wody stukających o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego