Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, zdrowiu
Rok powstania: 2001
napije glikolu,/ jakiegoś płynu borygo na przykład, denaturatu, skażonego spirytusu.
A są takie przypadki?
Tak. Jak ja pracowałam, to było bardzo często. I to jest zazwyczaj w nocy. No w dzień też, wiadomo. Ale w nocy się zdarzało często.
Słuchaj, a powiedz mi, jacy ludzie trafiają właśnie, bo mówisz, że no ci co spożyli powiedzmy glikol, borygo. Jaki to jest przekrój społeczny tych ludzi, którzy trafiają z takim z takimi problemami nerkowymi właśnie po napiciu się? Czy to są też ludzie jacyś wykształceni, na poziomie, czy to po prostu tacy ludzie, którzy są tak jakby w marginesie społecznym?
No większość, jak na ostro
napije glikolu,/ jakiegoś płynu borygo na przykład, denaturatu, skażonego spirytusu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A są takie przypadki?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak. Jak ja pracowałam, to było bardzo często. I to jest zazwyczaj w nocy. No w dzień też, wiadomo. Ale w nocy się zdarzało często.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Słuchaj, a powiedz mi, jacy ludzie trafiają właśnie, bo mówisz, że no ci co spożyli powiedzmy glikol, borygo. Jaki to jest &lt;vocal desc="yyy"&gt; przekrój społeczny tych ludzi, którzy trafiają z takim &lt;vocal desc="yyy"&gt; z takimi problemami nerkowymi właśnie po napiciu się? Czy to są też ludzie jacyś &lt;vocal desc="yyy"&gt; wykształceni, na poziomie, czy to po prostu tacy ludzie, którzy są tak jakby w marginesie społecznym?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No większość, jak na ostro
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego