powiem szczerze, że niektóre, że niektóre panie znowu dały popis z jedzeniem...<br>- ...Z jedzeniem, czemu?<br>- Rękoma jadły. Dosłownie brała w łapkę, to znaczy łyżeczki były, były <gap> to tak i tak jadły...<br>- ...tak?<br>- ...już nie mówiąc, że myśmy koordynatorki z Małgosią nic zupełnie nie spróbowały, bo już nie starczyło <gap> ale mowie normalnie rękoma jadły, to jest tragiczne dla mnie co się dzieje.<br>- Ja myślałam, że dały popis, że całego Mikołaja wyniosły <gap><br>- Nie wyniosły Mikołaja.<br>- Nie. A co to było za losowanie przy wejściu, pani kazała mi losować?<br>- Każda z pań przynosiła złotówkę...<br>- ...Aha...<br>- ...i dostawała losik, i rzucały do tych dwóch skarbonek