udało się oderwać komunistów, teraz trwają starania przyciągnięcia socjalistów. A dla Kuczmy trwający obecnie pat jest idealny. Prezydent ma wszystkie drogi otwarte. Może polecić swym zwolennikom poparcie dowolnego wariantu - przeprowadzenie zmian w konstytucji lub nie, przeforsowanie wyboru prezydenta przez parlament lub nie. Byle tylko następnym prezydentem nie został Wiktor Juszczenko.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;not.p.k.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>Wczoraj rano obrady zakończyły się, zanim jeszcze się zaczęły. Przewodniczący parlamentu nie otworzył posiedzenia, tylko zamknął sesję. Mimo długotrwałych prób - przez całą środę i czwartek rano - proprezydencka większość i opozycyjna mniejszość nie zdołały osiągnąć kompromisu w sprawie zmian w konstytucji, proponowanych przez zwolenników prezydenta &lt;name type="person"&gt;Leonida Kuczmy&lt;/&gt;.<br>Opozycja - zwłaszcza