Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
żandarmów! Na pewno ostro zakazałby jej tej manifestacji, a może i uczyniłby jeszcze "jakieś grubiaństwo" - to pragnienie wywołało na twarz pani Franciszki jeszcze bardziej jaskrawy rumieniec. Jakiż to byłby temat do opowiadań po salonach.

...W kilka miesięcy po parkowej paradzie siostry Pawłowskie oczekiwało inne przeżycie - ślub matki z panem Konstantym, notabene krewnym przyszłego męża Elizy. Ale któż wtedy mógł przypuszczać, że ta niepozorna ośmiolatka stanie się za kilka lat panią Orzeszkową (pani Eliza odejmie sobie w przyszłości jeden rok i użali się, że weszła do małżeńskiego łoża, mając lat piętnaście i kilka miesięcy).

Na razie jednak mamy rok 1849 i panna
żandarmów! Na pewno ostro zakazałby jej tej manifestacji, a może i uczyniłby jeszcze "jakieś grubiaństwo" - to pragnienie wywołało na twarz pani Franciszki jeszcze bardziej jaskrawy rumieniec. Jakiż to byłby temat do opowiadań po salonach.<br><br>...W kilka miesięcy po parkowej paradzie siostry Pawłowskie oczekiwało inne przeżycie - ślub matki z panem Konstantym, notabene krewnym przyszłego męża Elizy. Ale któż wtedy mógł przypuszczać, że ta niepozorna ośmiolatka stanie się za kilka lat panią Orzeszkową (pani Eliza odejmie sobie w przyszłości jeden rok i użali się, że weszła do małżeńskiego łoża, mając lat piętnaście i kilka miesięcy).<br><br>Na razie jednak mamy rok 1849 i panna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego