Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
cha - wtrącił jakiś głos jadowicie. - Jak znakomicie zaszyfrował!...
- I gdyby Bernard przekazał wiadomość Madelaine - ciągnął poprzedni głos niewzruszenie - te diamenty i tę platynę mielibyśmy już tutaj.
Teraz znów odezwał się rozczochrany.
- Plan przewidywał przeczekanie najgorszego okresu. Tu jesteśmy bezpieczni. Mieliśmy zawiesić działalność na kilka miesięcy, a potem zorganizować wszystko na nowo. Pieniędzy jest dosyć, nie było powodów do pośpiechu. Interpol nie ma przeciwko nam żadnych konkretnych dowodów. Jeden drobiazg zepsuł wszystko. Nawalił Arne, który za późno zawiadomił o zamiarach policji. Możliwe, że był podejrzany, ale to już w tej chwili nie ma żadnego znaczenia...
- Co się stało z Arnem? - przerwał ktoś
cha - wtrącił jakiś głos jadowicie. - Jak znakomicie zaszyfrował!...<br>- I gdyby Bernard przekazał wiadomość Madelaine - ciągnął poprzedni głos niewzruszenie - te diamenty i tę platynę mielibyśmy już tutaj.<br>Teraz znów odezwał się rozczochrany.<br>- Plan przewidywał przeczekanie najgorszego okresu. Tu jesteśmy bezpieczni. Mieliśmy zawiesić działalność na kilka miesięcy, a potem zorganizować wszystko na nowo. Pieniędzy jest dosyć, nie było powodów do pośpiechu. Interpol nie ma przeciwko nam żadnych konkretnych dowodów. Jeden drobiazg zepsuł wszystko. Nawalił Arne, który za późno zawiadomił o zamiarach policji. Możliwe, że był podejrzany, ale to już w tej chwili nie ma żadnego znaczenia...<br>- Co się stało z Arnem? - przerwał ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego