Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
a Tina miała 14 lat.
Gdy stanęło się na balkonie i odgarnęło pnący groszek - było widać z daleka błyszczącą taflę stawu, w którym w letnie dni chodziliśmy się kąpać i gdzie można było nałowić żab, kijanek i małych stynek, skąd przynosiłem do domu skójki i szczeżuje i bezlitośnie je rozpłatywałem nożem, szukając pereł. Cuchnące szczątki wyrzucałem potem na dach, na który przy odrobinie talentu można było wejść wprost z mojego balkonu. Jeszcze dalej - już niemal na horyzoncie - widać było szosę, na której przemykały nieliczne samochody, przesuwały się furmanki, a raz - w 1956 r. widziałem niekończącą się kolumnę czołgów.
Bliżej, na rogu
a Tina miała 14 lat.<br>Gdy stanęło się na balkonie i odgarnęło pnący groszek - było widać z daleka błyszczącą taflę stawu, w którym w letnie dni chodziliśmy się kąpać i gdzie można było nałowić żab, kijanek i małych stynek, skąd przynosiłem do domu skójki i szczeżuje i bezlitośnie je rozpłatywałem nożem, szukając pereł. Cuchnące szczątki wyrzucałem potem na dach, na który przy odrobinie talentu można było wejść wprost z mojego balkonu. Jeszcze dalej - już niemal na horyzoncie - widać było szosę, na której przemykały nieliczne samochody, przesuwały się furmanki, a raz - w 1956 r. widziałem niekończącą się kolumnę czołgów. <br>Bliżej, na rogu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego