Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
dwa dni - mówi w przestrzeń, nie odwracając głowy.
Mąż siedzi plecami do uchylonych kuchennych drzwi za którymi Bogna obiera kartofle. Odkąd pracuje w pełnym wymiarze godzin, co często w praktyce oznacza poza wszelkim określonym czasem, obiady, czyli coś gorącego jadają w porze kolacji.
- Nad czym kazał cię się namyślać ten nuworysz? - znowu w przestrzeń mówi mąż.
- Dlaczego nuworysz? - Bogna chce zyskać na czasie, szuka właściwej formy, żeby wiadomość o propozycji awansu nie stała się niedelikatnością wyrządzoną mężowi. Odkąd stracił pracę stał się jeszcze bardziej drażliwy.
Chwilami Bogna nienawidzi tego mężczyzny, który nawykł traktować ją jak worek treningowy dla swoich nastrojów, i
dwa dni - mówi w przestrzeń, nie odwracając głowy.<br>Mąż siedzi plecami do uchylonych kuchennych drzwi za którymi Bogna obiera kartofle. Odkąd pracuje w pełnym wymiarze godzin, co często w praktyce oznacza poza wszelkim określonym czasem, obiady, czyli coś gorącego jadają w porze kolacji.<br>- Nad czym kazał cię się namyślać ten nuworysz? - znowu w przestrzeń mówi mąż.<br>- Dlaczego nuworysz? - Bogna chce zyskać na czasie, szuka właściwej formy, żeby wiadomość o propozycji awansu nie stała się niedelikatnością wyrządzoną mężowi. Odkąd stracił pracę stał się jeszcze bardziej drażliwy.<br>Chwilami Bogna nienawidzi tego mężczyzny, który nawykł traktować ją jak worek treningowy dla swoich nastrojów, i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego