pijaka - bał się, aby pijak<br>Ogromnych kuflów wina nie kazał mu pić.</><br>(O biskupie krakowskim, Janie Latalskim, przeł. E. Jędrkiewicz)<br><br>Panegirysta i paszkwilant - można by to tłumaczyć szczególnie niemiłym charakterem Krzyckiego. Dodajmy do tego: był Krzycki biboszem, smakoszem, kobieciarzem, kpiarzem, cynikiem, pyszałkiem. Ale był i erudytą, znawcą i opiekunem sztuk, oświeconym mężem stanu, przenikliwym politykiem.<br>Pisywał i erotyki. Dalekie od spokojnego liryzmu - są to raczej śmiałe wyznania, złośliwe wymówki czy wytworne komplementy. Konceptem świadomie naśladowanym z poezji petrarkistów obdarowuje dziewczynę nazwaną konwencjonalnym imieniem Lidii:<br><br><q>Lidia cisnęła we mnie śniegiem. Zawszem myślał,<br>Że w śniegu nie ma ognia - a ogniem był śnieg