i wszędzie <br>jednakim szczęściu. Gdzież to nie był ten Felek, choć <br>miał przecież dopiero dwadzieścia kilka lat! I czegóż <br>to nie widział, i nie wiedział. <br><br>Mówił o maszynach, które mogłyby stworzyć człowiekowi <br>zupełnie inne życie, a które są tylko jego panami, <br>o gwiazdach, które nie są gwiazdami, lecz dalekimi światami, <br>o dziwach obcych krajów i mórz. I także o tym <br>najważniejszym - o przyszłym ustroju. <br><br>I kiedy Felek zaczynał o tym właśnie, to w Adeli <br>aż zamierało serce. Przed oczyma jej bowiem wyłaniał <br>się wówczas nowy świat (świat, którego budowniczym <br>był Felek i - "proletariat"!). <br><br>Wyrastały miasta w ogrodach, w których nie było ani