Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Dziś ten i ów powie, iż chodziłoby o pracę na rzecz dobra wspólnego, aczkolwiek za mocno już wyświechtanym pojęciem "dobro wspólne" kryje się najczęściej dobro tych, którym się powiodło. Nie znaczy to bynajmniej, że wspomniana misja inteligencka w obecnych polskich warunkach nie ma już racji bytu, odwrotnie - przegranych jest przecież o wiele więcej niż beneficjentów transformacji.

Na nieszczęście panuje u nas osobliwy nurt umysłowy czy raczej nurt frazesów, wedle którego liczy się wyłącznie efektywność wolnego rynku, więc nie należy oglądać się na tych, którzy znaleźli się w sferze zapaści społecznej. Nie chce się dostrzegać niebezpieczeństwa, jakie płynie z owej zapaści - niebezpieczeństwa zarówno
Dziś ten i ów powie, iż chodziłoby o pracę na rzecz dobra wspólnego, aczkolwiek za mocno już wyświechtanym pojęciem "dobro wspólne" kryje się najczęściej dobro tych, którym się powiodło. Nie znaczy to bynajmniej, że wspomniana misja inteligencka w obecnych polskich warunkach nie ma już racji bytu, odwrotnie - przegranych jest przecież o wiele więcej niż beneficjentów transformacji.<br><br>Na nieszczęście panuje u nas osobliwy nurt umysłowy czy raczej nurt frazesów, wedle którego liczy się wyłącznie efektywność wolnego rynku, więc nie należy oglądać się na tych, którzy znaleźli się w sferze zapaści społecznej. Nie chce się dostrzegać niebezpieczeństwa, jakie płynie z owej zapaści - niebezpieczeństwa zarówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego